Skip to content Skip to footer

XXV Niedziela Zwykła

XXV Niedziela Zwykła

Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? (Mt 20, 15).

Nieźle zaczęli, bo wiadomo: kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje. I dobry był ciąg dalszy – cały dzień ciężko pracowali i gospodarz był z pewnością zadowolony z owoców ich pracy. Zostało tylko jeszcze dobre zakończenie… A mogło być przecież tak: otrzymali po denarze i przyjęli monetę z wdzięcznością – za pracę, za sprawiedliwą zapłatę, za dobroć pracodawcy, który do pracownika zwraca się „Przyjacielu!”. Uwaga na te zakończenia! Szczególnie niech uważają pracowici gorliwcy! „(…) zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty”. Pretensje to grzech tych, którzy uczynili wiele dobra. Tacy jeszcze muszą przejść przez ciasną bramę, w której zmieszczą się jedynie pokorni i miłosierni. Przyjmijmy przyjacielskie upomnienie Chrystusa. Prośmy, niech Ten, który jest prawdziwie wolny, bo może uczynić ze swoim co chce, zechce i nas uczynić dobrymi do końca.

s. M. Barbara CSL

UDOSTĘPNIJ

Sign Up to Our Newsletter

Be the first to know the latest updates

[yikes-mailchimp form="1"]