(…) gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. (Mt 18, 20)
Jezus naucza, że zbawienie jest sprawą osobistą, nikt nie może nas wyręczyć w zjednoczeniu z Bogiem. Jednak chce On, abyśmy sobie wzajemnie pomagali w drodze do ostatecznego celu. I czyni nas współodpowiedzialnymi za zbawienie tych, których stawia na naszej drodze życia. Bóg upomnienie braterskie podnosi do rangi obowiązku. Próba zwrócenia osoby na właściwą drogę będzie tym skuteczniejsza, im większa miłość nią kieruje. Bywa, że na opłotkach rozgłaszamy cudze błędy, a w cztery oczy nie mamy odwagi powiedzieć. Modlitwa wspólnotowa, jak nas zapewnia Jezus, jest gwarantem rozwiązywania trudnych spraw. Prośmy Boga, aby naszą codzienną troską było zbawienie dusz dla Niego przez dobry przykład własnego życia.
s. M. Ambrozja CSL