W Loretto od 16 do 20 sierpnia br. gościły dwadzieścia dwie rodziny, które przeżywały tu swoje rekolekcje pod hasłem „W Sercu Jezusa i Maryi”. Był to czas na wspólną modlitwę, ale i zabawę.
Każdy dzień rozpoczynaliśmy krótką, wspólną modlitwą, najważniejszym punktem dnia była codzienna Msza Święta, nie zabrało również drogi krzyżowej czy adoracji. Podczas gdy rodzice uczestniczyli w konferencjach i warsztatach prowadzonych przez o. Jerzego Grzankę SSCC, dzieci w grupach wiekowych szły pod opiekę sióstr loretanek i wolontariuszek. Najmłodsze szkraby trafiały do „Leśnego przedszkola”, w którym czekało na nie mnóstwo gier i zabaw. Starsza i najstarsza grupa miały zajęcia tematyczne, zaczynając od plastycznych, muzycznych, sportowych, a kończąc na katechezie. Nie zabrakło również wyprawy nad rzekę Liwiec i zawodów w wodzie. Wspólne wieczory rodzinne umacniały więzi. Rozpoczęliśmy pantomimą mówiącą o stworzeniu świata, która ukazywała nam wielką miłość Boga do każdego z nas, a potem każda rodzina mogła nam się przedstawić ukazując to, co jest piękne i dobre w sercu każdego z jej członków. Przed rozpoczęciem rodzinnej gry terenowej zaskoczyła nas ulewa, ale nie odebrało nam to zabawy, bo odwiedziły nas postacie, które mieliśmy spotkać w drodze i miały dla nas mnóstwo niespodzianek, a gdy na oknem znów zagościło słońce mogliśmy urządzić zawody rzucania balonami z wodą i spędzić miły czas przy ognisku i tańcach.
A oto kilka słów od rodziców:
Rekolekcje nam się bardzo podobały. Jesteśmy szczęśliwi, że tu byliśmy, że mogliśmy spędzić spokojnie i radośnie czas, że dzieci miały tu też swoje wytchnienie, że był czas na modlitwę, na rozmyślanie, na wyciszenie, że nie musieliśmy gotować, bo zawsze ktoś w kuchni się tym zaopiekował. Naprawdę nam się podobało, a jesteśmy pierwszy raz w Loretto. – Dorota –
Bardzo cieszymy się, że trafiliśmy tu do Loretto. Jesteśmy przeszczęśliwi, że Pan Bóg nakierował nas na to miejsce, bo nigdy o nim nie słyszeliśmy. Polecamy wszystkim z całego serca, aby każda rodzina tu przyjechała, zobaczyła i przeżyła. – Anna –
Bardzo nam się rekolekcje podobały. Jesteśmy pierwszy raz w Loretto i jesteśmy zaskoczeni, jak tu jest wspaniale. Dziękujemy Bogu za to miejsce i za siostry, które są prawdziwymi aniołami. Był to dla nas taki czas pogłębiania wiary, bo wiele dowiedzieliśmy się też takich nowości np. o św. Józefie, bo o. Jerzy na spotkaniach rodziców powiedział też rzeczy, o których nie wiedzieliśmy. Na homiliach usłyszeliśmy też o godzinie świętej. Dla nas jako rodziny były to ważne i cenne chwile, które mogłam spędzić z mężem, a dzieci były zaopiekowane, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Wdzięczni jesteśmy również za radość syna, bo był przeszczęśliwy, będąc tutaj. I to, że dzieci mogły spotkać się z innymi dziećmi, które mają te same wartości. To jest bardzo budujące, radosne, wspierające i dla nas niesamowite. A moja córka we wrześniu idzie do przedszkola, wcześniej bała się, że mama zrobi pa pa, a teraz szczęśliwa była, że mama robi pa pa. Dziękujemy bardzo. – Szczęśliwa rodzina Bieleckich. –
Dziękujemy za piękne kazania o. Jerzego przypominające o pobożności, która przez wieki istniała w kościele, o adoracji Najświętszego Sakramentu. I siostrom za szczere rozmowy i wsparcie. – Magdalena i Rafał –
Rekolekcje były bardzo udane. Za każdym razem, jak tu przyjeżdżamy, to ujmuje nas to, że jest taka opieka nad dziećmi i że my jako rodzice mamy czas, aby skupić się na konferencji, na tym, co jest nam przekazywane. Treści te są co roku w inny sposób przekazywane, różnią się, więc nas to tak bardzo buduje i kształtuje na kolejny rok, kiedy przyjeżdżamy i dowiadujemy się czegoś innego i staramy się żyć tym słowem, które tu słyszymy i tym, co nam zostało przekazane. Wiadomo, w życiu codziennym nie jest to łatwe, ale próby podejmujemy. Bardzo nam się podobało i myślę, że za rok znowu przyjedziemy. – Magda i Sebastian –
I dzieci:
Rekolekcje były bardzo fajne. Fajnie je przeżyłam. Bardzo mi się podobało wyjście nad rzekę oraz droga krzyżowa. A nie podobało mi się to, że była burza. – Magda (grupa najstarsza) –
Podobało mi się, że poszliśmy nad rzekę, podobały mi się też zajęcia. I bardzo chciałabym przyjechać za rok, bo były też dobre posiłki. – Marysia (grupa średnia) –
Najbardziej podobało mi się granie na rurkach i na bębnach. Podobały mi się też zabawy z rodzinami i chciałabym przyjechać tu za rok. – Martynka (grupa średnia) –
s. Gemma CSL