„Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. (J 18,37n)
Dwie miłości powołały dwa państwa: miłość własna, posunięta aż do pogardy Boga, powołała państwo ziemskie; miłość Boga, posunięta aż do pogardzania sobą, powoła państwo niebieskie. Pierwsze szuka chwały w sobie, drugie w Panu. Bo pierwsze pragnie ją zdobyć u ludzi, dla drugiego zaś najwyższą chwałą jest świadek jego sumienia, Bóg. Tamto w chwale własnej podnosi głowę, to zaś mówi do swojego Boga: <<Tyś chałą moją i Ty mi głowę podnosisz>> (Ps 3,4). Tamto w osobach władców swych opanowane jest przez żądzę panowania, w tym natomiast wszyscy służą sobie w miłości wzajemnej – przełożeni sprawują pieczę, a poddani okazują posłuch. Tamto miłuje moc swoją w możnych, to zaś powiada do Boga: << Miłuję Cię, Panie, mocy moja, Panie, ostojo moja i Twierdzo, mój Wybawicielu. Boże mój, Opoko moja, na którą się chronię, Tarczo moja, Mocy zbawienia mego i moja Obrono. Wzywam Pana, godnego chwały>> (Ps 17,2-4).
św. Augustyn (+430)
źródło: opr. Ks. Marek Starowieyski „Karmię was tym, czym sam żyję” Ojcowie żywi II, str. 417, 1979.