Z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» (Mt 17, 5b).
W momencie przemienienia Jezus pragnie pokazać nam, że to nie czas na zatrzymanie się w naszej wędrówce wiary, nie czas na stawianie namiotów, ale to piękny czas, kiedy Jezus chce przemienić nasze serce, abyśmy mogli ruszyć w dalszą drogę. Tym niezwykłym znakiem, chce nam powiedzieć, że wszyscy potrzebujemy przemienienia, bo jeszcze brak nam tego prawdziwego blasku. A przed nami czas, by głosić i dawać świadectwo o Jezusie. Głos z nieba dopowiada nam: „Jego słuchajcie”. Każda modlitwa jest rozmową z Bogiem, jest trwaniem w Jego obecności i słuchaniem Jego słów. Dlatego warto się modlić, by nieustannie „wstępować na górę”, by smakować Jego słowo, a dzięki temu powiększać jakość przeżywanych przez nas dni; by kiedy przyjdzie taki czas móc z rozpromienioną twarzą stanąć przed Bogiem i usłyszeć: „To jest mój syn/córka umiłowany/a”.
s. M. Franciszka CSL
