Miałam 22 lata. Do tamtego czasu nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym być zakonnicą. Siostry zakonne uczyły mnie katechezy, jeździły ze mną na rekolekcje oazowe; niektóre lubiłam i ceniłam, inne były irytujące. Nic z tego jednak ani nie oddalało mnie od ich świata, ani nie zbliżało do niego – uważałam go za obcy,…
